03 listopada 2012


Chciałabym mieć Cię przy sobie. Teraz, później, za rok, za dziesięć lat, zawsze i już na zawsze.

Mną się nie przejmuj, jestem tylko kolejnym pionkiem na kartkowanej planszy, prędzej czy później będzie "szach-mat", a ja odejdę na Twoich oczach, w Twoich łzach

naszym przeznaczeniem jest próbować osiągnąć to, co niemożliwe, dokonać niezwykłych czynów, nie zważając na lęk.

Nie można rozłączyć tego, co jest jednością

Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej. I zacząć wierzyć w to, że będziemy razem w niebie .

A największe z moich marzeń, to Twoje serce.

tak bardzo chciałem być potrzebny Ci, niezbędny, tak jak Ty mi do dziś.

Zajebiście trudno zrozumieć fakt , że tak bardzo Ci zależało i nagle przestało.

Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz, jak amfetamina robię tobie w głowie miraż, zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać, uzależniam cię na dobre, może lepiej nie zaczynać

pamiętam te słowa, które zabolały mnie tak strasznie. co czułem? nie pytaj. nie ważne

Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej. I zacząć wierzyć w to, że będziemy razem w niebie.

ludzie potrafią bardzo szybko osądzać i nie potrzebują dowodów

-gdzie twój Romeo? -poszedł przelecieć Julię, zaraz wraca.

Wszystko skończone, brak chęci do życia. Byłaś moim tlenem więc czym mam oddychać?

Ufam że czekasz, ufam że kochasz, ufam że tęsknisz.

Jesteś też pierwszym, najpierwszym i zupełnie jedynym chłopcem, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach, i słodko w ustach, i zupełnie nieprzytomnie w głowie.`

Istnieje na świecie tylko jeden człowiek, którego naprawdę pokochasz, reszta to tylko zauroczenia i życiowe błędy.

29 października 2012

opisy


Chciałabym mieć Cię przy sobie. Teraz, później, za rok, za dziesięć lat, zawsze i już na zawsze.

Mną się nie przejmuj, jestem tylko kolejnym pionkiem na kartkowanej planszy, prędzej czy później będzie "szach-mat", a ja odejdę na Twoich oczach, w Twoich łzach

naszym przeznaczeniem jest próbować osiągnąć to, co niemożliwe, dokonać niezwykłych czynów, nie zważając na lęk.

Nie można rozłączyć tego, co jest jednością

Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej. I zacząć wierzyć w to, że będziemy razem w niebie .

A największe z moich marzeń, to Twoje serce.

tak bardzo chciałem być potrzebny Ci, niezbędny, tak jak Ty mi do dziś.

Zajebiście trudno zrozumieć fakt , że tak bardzo Ci zależało i nagle przestało.

Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz, jak amfetamina robię tobie w głowie miraż, zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać, uzależniam cię na dobre, może lepiej nie zaczynać

pamiętam te słowa, które zabolały mnie tak strasznie. co czułem? nie pytaj. nie ważne

Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej. I zacząć wierzyć w to, że będziemy razem w niebie.

ludzie potrafią bardzo szybko osądzać i nie potrzebują dowodów

-gdzie twój Romeo? -poszedł przelecieć Julię, zaraz wraca.

Wszystko skończone, brak chęci do życia. Byłaś moim tlenem więc czym mam oddychać?

Ufam że czekasz, ufam że kochasz, ufam że tęsknisz.

Jesteś też pierwszym, najpierwszym i zupełnie jedynym chłopcem, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach, i słodko w ustach, i zupełnie nieprzytomnie w głowie.`

Istnieje na świecie tylko jeden człowiek, którego naprawdę pokochasz, reszta to tylko zauroczenia i życiowe błędy.