14 grudnia 2013


chciałabym być obojętna.


Za każdym razem obiecuje sobie, że o Tobie zapomnę.Już od kilku miesięcy mi to nie wychodzi.


Można milczeć i milczeniem kogoś ranić.


Możesz wszystko - zmienić, zapomnieć, wybaczyć, powiedzieć, wykrzyczeć, wyznać, odejść. Tylko najpierw sam so­bie odpowiedz czy tego naprawdę chcesz.


Są takie oczy,których nigdy nie zapomnisz.


Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą,mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie,że to, że tamto, że sramto. A potem pyk i ich nie ma.


Wiesz, jakie to uczucie stracić wszystko, w co wierzysz?Dlatego nigdy nie uzależniaj szczęścia od ludzi,bo ludzie odchodzą ze wszystkim co miałeś.


Jeśli ktoś raz zdradził, oszukał lub kłamał,będzie to robił już zawsze.Jeśli nie w życiu, to w naszej głowie.


Jak to dobrze mieć kogoś, kto zamiast mówić 'będzie dobrze' powie 'nie będzie dobrze, ale jesteś na tyle silna, że sobie z tym poradzisz.'


Pewnym osobom wybaczymy rzeczy,których innym nie bylibyśmy w stanie darować do końca życia.


Ile my mamy lat, że nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy i zdobyć się na odrobinę szczerości?


Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach,nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu .


Przez przypadek zaczęliśmy,przez przypadek skończyliśmy.


Życie jest zbyt krótkie, by pozostawiać ważne słowa niewypowiedziane.


Zawsze będę na ciebie czekać.


Nie masz pojęcia jak wiele dla mnie znaczysz. I boję się, że nigdy się nie dowiesz.


Nie bój się zaryzykować, w końcu żałujemy jedynie tych szans, których nie wykorzystaliśmy.


Nieważne ile czasu minęło. Wciąż są takie momenty, kiedy myślę o tobie i nagle trudniej jest oddychać.


Potrzebuję cię tu.

12 grudnia 2013


Zamiast schudnąć, tyję. Zamiast zapomnieć, wspominam. Zamiast wziąć się w garść, rozklejam się jeszcze bardziej. Zamiast odejść, wracam. Zamiast kochać, nienawidzę. Zamiast nienawidzić, kocham. Zamiast śmiać się, płaczę. Zamiast żyć, umieram.


Jeśli sądzisz, że ktoś stał Ci się obojętny to po chwili znajdzie się moment, gdy zabraknie Ci Jego obecności bardziej niż kiedykolwiek.




Najpiękniejsza chwila w ciągu dnia? Północ. Bo tylko wtedy już nie ma dzisiaj, a jutro jeszcze nie nadeszło.



Człowiek zwykle za późno pojmuje o co powinien naprawdę walczyć.



Czasem robimy coś, co wydaje nam się za słuszne, jednak później okazuje się, że popełniliśmy najgorszy błąd w swoim życiu.



Uciekanie od problemów to wyścig, którego nigdy nie wygrasz.



W życiu bywa tak, że zakochujemy się w niewłaściwej osobie, a kiedy w końcu trafiamy na tą właściwą, zbyt często pojawia się ona w niewłaściwym momencie.



Ilekroć mnie mijasz, mam nadzieję, że tym razem podejdziesz, coś powiesz. Jednak ty przechodzisz obojętnie, a ja wciąż mam nadzieję na następny raz.



Największy szacunek mam do tych którzy pomagają bezbronnym, wiedząc że w zamian dostaną tylko uśmiech.



Życie polega na tym, by spędzać razem czas, by mieć ten czas na wspólne spacery, cichą rozmowę i przyglądanie się zachodowi słońca.



Już nie śmiejesz się jak dawniej, wszystko jest inaczej.



Pew­ne­go dnia chwycę Cię za rękę i po­wiem Ci co czu­ję. Szko­da tyl­ko, że wte­dy możemy już nie żyć.



Znasz osobę, która jest zawsze wesoła, prawda? Ciągle się śmieje. Wiesz, że ona najbardziej cierpi? Bo ludzie którzy na co dzień są szczęśliwi, smutek przeżywają w środku. I boli ich to o wiele, wiele bardziej.



Nie ogarniam tego fałszu na twarzach wielu ludzi. To prawda, czas zmienia wszystko i wszystkich. Tylko zastanawiam się czemu na gorsze.



Ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. Prawda jest taka, że dorosłam. Przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. Nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. Zaakceptowałam rzeczywistość.



Nie można zapomnieć, ale można udawać, że się nie pamięta.



Dobry człowiek woli sam cierpieć niż pozwolić, aby inni ludzie przeżywali to cierpienie razem z nim. On po prostu nie chce obarczać nikogo bólem.



Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.



Nie mów o tym, co było kiedyś i jaka wtedy byłam . Bo nie wiesz jaka jestem teraz, a bardzo się zmieniłam.


Jak to nazwać, kiedy chce Ci się płakać, a nie możesz? Kiedy roznosi Cię gniew, ale jesteś spokojny? Kiedy smutek rozrywa Ci serce, a mimo to, wciąż się uśmiechasz?


Dlaczego nie żałuję? Bo każda chwila stworzyła dzisiejszą mnie.



Miałam nadzieję, że moje wspomnienia umrą wraz z sercem.




Czasami wystarczy jedno spojrzenie, jedno przypadkowe spotkanie, a wszystko wraca ze zdwojoną siłą.



Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać.



Kocham Cię. Najbardziej na świecie. Nie potrafisz sobie nawet wyobrazić jak wiele cennych chwil Ci zawdzięczam. Jak wiele w stanie byłabym oddać. Obym nigdy nie musiała.



Może i jestem naiwna, ale wciąż mam tą nadzieję, że kiedyś, podczas jednej z ciemnych i deszczowych nocy dotrze do Ciebie myśl, że jestem dla Ciebie wszystkim i przeszyje Twoje serce na wskroś.


"Chciała tylko jego oczu i ramion, on patrząc na nią chyba czuł to samo."


Chcę tylko, żebyś wiedział, że jesteś wyjątkowy… a mówię to wyłącznie dlatego, że nie wiem, czy usłyszałeś to kiedykolwiek od kogokolwiek.



Próbuję zasnąć. Myślę, co teraz robisz. Myślę, o czym teraz myślisz. Myślę, co teraz czujesz. Myślę…. A przecież miałam zasnąć. Znów masz nade mną przewagę.



Noc – najlepsza pora na wszystkie przemyślenia. Na zastanawianie się nad sensem życia i dalszymi planami na życie. A, co najgorsze na wspomnienia.



Bądźmy egoistami, pijmy, palmy, bluzgajmy, róbmy melanż każdej nocy, zapomnijmy o miłości.



Jest wszędzie. W każdej mojej myśli, w obu przedsionkach serca, we wszystkich wspomnieniach, na końcu każdego zeszytu, w każdej sekundzie.

10 grudnia 2013

Złapałeś mnie za rękę i powiedziałeś, że cholernie za mną tęsknisz. Tak to był bardzo ładny sen.


W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko.


Rozpierdol w duszy, fala fałszywego uśmiechu na twarzy.


Obiecałam nie płakać więc wstrzymuję oddech, wymuszam z siebie uśmiech, to takie bolesne.


Mam nadzieję że, kiedyś zrozumiesz jak bardzo Cię potrzebowałam.


Może nie umiem być już ani trochę lepsza.


Taaak, uwielbiam to bezczynne wpatrywanie się w tą zieloną, jebaną kropkę przy Twoim zdjęciu na Facebooku.


Siedząc wieczorami w pokoju pojawia się we mnie takie dziwne uczucie obojętności. W jednej chwili potrafię cieszyć się życiem, uśmiechać się, żartować. A w drugiej jestem smutna, oschła i cicha. To przychodzi znienacka. Dopada mnie to i doprowadza do obłędu. Puszcza i odchodzi.


A miała cichą nadzieję, że on to zauważy, że jest wszystkim czego jej brakuje.
.

Tak, to jest moje życie. I chcę, żebyś wiedział, że jestem zarówno szczęśliwa i smutna i wciąż próbuję się dowiedzieć jak to możliwe


Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.


Przytulił mnie. Nie wiem jak długo trwała ta magiczna chwila, ale jestem święcie przekonana, że mogłabym tak umrzeć.


Myślę że cię lubię. Nie, nie lubię. Uwielbiam. Chociaż to może za skromne i niewystarczające słowo, by powiedzieć co czuję.


Bywają dni, kiedy nienawidzę wszystkich, którzy znają moje imię.


Gdy przestałeś mi się śnić, byłam załamana. To był jedyny sposób, abym mogła z Tobą porozmawiać. Z nadzieją, że Ty też w tej chwili śnisz o mnie, i tak naprawdę to Ty kierujesz te cudowne słowa w moją stronę.


"Mam taki charakter, który czasem łatwo skrzywdzić i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny."


Niczego sobie nie wyobrażaj. Bo zawsze się rozczarujesz. Zawsze.


A może gdybym była trochę bardziej odważna, już dawno bylibyśmy ze sobą.


To przykre, gdy Ci, którzy byli tak blisko, nagle okazują się obcy.