Gdybyś był, tak jak Cię nie ma wróciłoby moje szczęście.
Nie lubię jak coś kto, a potem nic.
To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni.
Zachowam ból z tych słów, co jak poranny deszcz wyziębiał serce odbierał uśmiech i czynił dzień nieszczęśliwym.
Poprzytulaj mnie, nawet jeśli tylko myślami.
Połóż się obok mnie. Wsłuchaj się we mnie. Będziemy tak leżeć, aż jesień odejdzie.
I jeśli nie zrozumiesz - wykrzyczę ci to w twarz.
Ze złamanym sercem już nie czekam, już tylko jestem.
Jeśli ta miłość nie przetrwa, chcę zginąć wraz z nią.
I przyrzekasz, że tylko ze mną będziesz witać i żegnać każdy dzień, wieczorami pokazywać mi niebo pełne gwiazd, a twoje serce będzie tylko moją własnością?
Wiem, czasem boli aż brak tchu.
potrzebuje Cię. dwa słowa, a znaczą dla człowieka wiele. wywołują bezgraniczne szczęście i szczery uśmiech. a to w XXI w. niecodzienny widok.
Pokazał mi , że jestem zdolna do miłości o jakiej mi się nawet nie śniło .
Czułam pustkę. i najgorsze że wcale nie tak jakby odszedł ale jakby nigdy nie istniał.
Lubił nie dawać znaku życia i zostawiać ją samą na długi czas, mając wyjebane na wszystko co z nią związane, później wracać i mówić puste przepraszam, upierając się przy kocham, które działało na nią jak lekarstwo.
Najgorsze są dni w których muszę walczyć z pragnieniem poddania się, rzucenia tej miłości i kaprysów życia. Jest tak, jakbym chciała zginąć i nic nie czuć .
To takie ujmujące kiedy całował w czubek głowy. Czułam się wtedy tak bardzo Jego .
Odwołał wszystkie plany na ich wspólne przyszłe życie- milczeniem.
Dziwne uczucie kiedy nie kochasz kogoś na tyle mocno żeby z nim być, ale na tyle by być o niego cholernie zazdrosnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz