Życie bez przyjaźni jest niczym.
Kocham to uczucie, gdy patrzę w oczy przyjaciółki i od razu wiem o co jej chodzi.
Kilka tych samych blizn na sercu, a Ty i tak powiesz, że nie znam życia.
Ostatnie spojrzenia pamięta się najdłużej.
Najpiękniejszym jest człowiek uśmiechający się z Twojego powodu, szczególnie, jeśli jest to człowiek, który ukradł Ci choć kawałek twojego wnętrza.
Są takie dni, których po prostu nie wypada zapominać.
Każde ze wspomnień jest powodem by wracać w miejsca, które się kocha.
Nie wiem czy jestem gotowa na to, abyś był nikim w moim życiu.
'ja też tęskniłem' - szepnął - 'każdego dnia bardziej'
To był ten pierwszy raz, kiedy kogoś pokochałam, pierwszy i ostatni..
dziś jest tylko sentymentem. osobą, która będzie zawsze powodować szybsze bicie serca i rumieńce na policzkach, gdy powie do mnie jedno słowo. jest wspomnieniem miłości, która nie wyszła na światło dziennie i nie rozwinęła się. miłości, która została stłumiona zanim rozwinęła się. jest jedynie facetem, którego oczy dalej pociągają na tyle mocno, że hipnotyzują. ale jest wspomnieniem. i nie chce by stał się znów rzeczywistością.
Nie wiem kim jestem dla Ciebie i to mnie przerasta.
ty musisz przestać kochać, żeby jemu zaczęło zależeć.
Prawda jest taka, że wszyscy cię kiedyś skrzywdzą. Ale musisz odróżnić tych, dla których warto cierpieć.
No i jak ja mam Ci delikatnie dać znać, że za Tobą tęsknię?
Chcę poczuć spełniające się marzenia.
O miłości, zapominasz po trzech miesiącach, o wielkiej miłości po trzech latach, a o prawdziwej miłości pamiętasz przez całe życie
nie poczujesz szczęścia, jeśli nie zrozumiesz bólu .
To, że wspominam o Nim coraz rzadziej, nie znaczy, że o Nim zapominam. On nadal jest w moim sercu. Zawsze tam będzie.
Mam sześć uśmiechów. Pierwszy, gdy coś mnie naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieję się z grzeczności. Trzeci, gdy snuję plany. Czwarty, gdy śmieję się sama z siebie. Piąty, gdy czuję się niezręcznie. I szósty, gdy widzę Ciebie.
Swoim uśmiechem możesz sprawić uśmiech komuś innemu
Prawdziwe szczęście docenia się dopiero wtedy, gdy spojrzy się wstecz i jeszcze raz odczuje minione chwile.
Walacząc o miłość, ani przez chwilę nie możesz mieć wątpliwości.
Wcale go nie idealizuje, nic nie poradzę na to, że jest doskonały.
W każdym oddechu czuję, że wszystko znika gdzieś z każdym Twoim krokiem, gestem, dźwiękiem, słowem, zbliża się koniec.
I śmiało mogę stwierdzić, że jesteś moim cichym uzależnieniem, które pochłania moją duszę.
- Co w Nim jest takiego szczególnego?
- Nie wiem, ale chce to sprawdzać do końca życia.
Być może jeszcze kiedyś spotkamy się przypadkiem na ulicy , spojrzymy na siebie z uśmiechem i na nowo się poznamy.
Spojrzeliśmy na siebie i to było jak kopniak w brzuch.W życiu nikt mnie tak nie pociągał.
Chcę być dziewczyną, która zmieniła wszystko. dziewczyną, która ma znaczenie. dziewczyną która dała Ci historię do opowiadania.
Ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla nas najwięcej. Jak z dnia na dzień coraz bardziej się od siebie odsuwamy. Jak wszystko powoli w nas umiera.
Drugiego człowieka kocha się takim jaki jest, albo nie kocha się wcale.
I jest taki uśmiech, za który oddałabym wszystko.
Stała na tarasie, patrząc w gwiazdy. Nagle ujrzała jak jedna spada. Powiedziała: - Proszę niech on się we mnie zakocha.
jest takie miejsce, które przypomina mi akurat Jego, i to się nie zmieni. Nigdy
Bo najpiękniejsze jest to, że się poznaliśmy.
I najlepsze, że nigdy nie przestaniesz być dla mnie ważny
i siedząc w piżamie myślę sobie co by było gdybym była idealna.
Mam nadzieję, że kiedyś będę tak szczęśliwa jak dziś udaję.
Musisz iść wbrew przeciwnościom tego świata, idź nawet jak nie masz już do kogo wracać. / W.E.N.A
Jeśli ktoś był dla Ciebie ważny, nie zapomnisz go. I nieważne czy to był kochanek, przyjaciel czy chomik.
są rzeczy, których nie zastąpisz. są ludzie, w których nie zwątpisz.
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu.
A w nocy, patrząc pustymi oczami w sufit, każdy z nas jest poetą swojego życia.
Czasem jest tak, że kładziesz się do łóżka o 23, a zasypiasz nad ranem. Dlaczego? Za dużo myśli, za dużo miłości, za dużo wspomnień.
Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia. Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje.. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
Chodź pokażę Ci jak bardzo chcę byś był. Weź sobie mnie, bo tylko Ty i więcej nic.
Każde spojrzenie w Twoje oczy jest powodem by Cię nadal kochać.
Kolejny wieczór mija mi na pisaniu wiadomości do Ciebie, których i tak później nie mam odwagi wysłać.
Owszem miała wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić. Nigdy nie były dokładnie takie jak tamta chwila, a z biegiem czasu nieubłaganie bladły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz