10 lutego 2013


chodź tu i zaśnij obok mnie 
a gdy nagle odchodzi ktoś kto był dla Ciebie powietrzem, jak żyć?

kurwa, jak Ty mnie kręcisz.
Kochany brzuszku, przepraszam, za te wszystkie motyle
Kochana poduszko, przepraszam za te wszystkie łzy.
Kochane serce, przepraszam za ten cały bałagan.
Kochany mózgu miałeś racje.

moje myśli wyszły na spacer
znowu ‘przypadkiem’ spotkały Ciebie.

potrzebuję odrobiny miłości, właśnie teraz, w tym momencie i choć wiem, że czasem nie da się spełnić wielu chęci, to i tak wierze, że zaraz usłyszę przyjemne wibracje i po przeczytaniu SMS-a uśmiechnę się szeroko.

Nie łudź się .. słuchawki zawsze będą splątane, herbata za gorąca, a facet nie ten ..

Słyszę dźwięk przychodzącego SMS-a. Patrzę na telefon z nadzieją, że to Ty ale nie kurwa !! Wygrałam kolejne 10.000 zł ! : //

Nigdy Cię nie miałam, więc dlaczego czuję, że Cię tracę ?
Bywa , że pierwszej miłości się nie zapomina , ale ona zawsze się kończy .
Kocham Cię , bo cały wszechświat sprzyjał mi w tym , bym mógł Cię poznać .
W życiu bowiem istnieją rzeczy , o które warto walczyć do samego końca .
Nie mów nic . Kocha się za nic . Nie istnieje żaden powód do miłości .

Było wyjebanie w kosmos , ale wróciliśmy na ziemię  .
Nasze czyny za życia brzmią echem w wieczności .

Bo to idzie tak , jak ty zrobisz pierwszy krok to ja zrobię drugi , a dalej pospacerujemy razem.

Wykrzyczała mu w twarz, że jest dla niej wszystkim. On zdezorientowany zapytał czy to żart?

Był dla niej wszystkim. A on chciał mieć tylko o jedną znajomą więcej na fb.

Chcę tylko żebyś był pewny tego co robisz, Bo już nie mam siły znowu o kimś zapominać.
Kiedy stoisz obok, mam cholerną ochotę Cie przytulić.

Minął miesiąc od jej śmierci , on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami . Patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy : dlaczego ?! Kurwa mać , dlaczego ?!Schował twarz w dłoniach , zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą . Poczuł wibracje w lewej nodze , zrezygnowany wyciągnął telefon , i spojrzał na mały ekranik : ” Nie płacz głupku , przecież jestem obok ” – spojrzał na jej telefon , w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia .  

faktycznie jestem słabsza od Ciebie. złam mi serce , kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek. jakoś trzeba zaimponować kolegom.

Była sobie kiedyś miłość ..
kolejna bajka .

i gdy podbiegam do Niego z płaczem, pierwsza rzecz, którą mówi „kogo mam skopać, Kochanie?”
często zerkam na opisy znajomych i kiedy zatrzymuję się przy tobie .. . i wyczytuje z tych dwóch słów ‘ mam przej_bane ‘ , że u ciebie źle . cieszę się , że i ciebie też raz życie kopnęło w dupę

siedząc na ławce i patrząc w gwiazdy, podchodzi do nas mała dziewczynka i pyta się mojego chłopaka ` to jest twoja księżniczka` ?

Bo najgorsze jest przeczucie kiedy wiesz, że się nie uda, a mimo wszystko z dnia na dzień bardziej go kochasz.

i lubię sobie wyobrażać, że mnie chcesz i że byłoby nam ze sobą dobrze.

W tej chwili jego obojętność tak mnie boli, że nawet gdyby, na którąkolwiek ze 100 wiadomości wysłanych do niego odpisałby mi chociaż wymowne „spierdalaj” skakałabym z radości ..


czytasz stare wiadomości i zastanawiasz się, co zrobiłaś źle ….

A wieczorami zawsze lubiła siedzieć na dywanie z kubkiem gorącej czekolady, zastanawiając się czy zapomniał o tych wszystkich wspólnie spędzonych chwilach, czy zapomniał o niej…

miłość mojego życia, okazała się ostatnim sukinsynem. standardowy finał, mojego uczucia.
Jeszcze kiedyś miałam wszystko .. teraz zostałeś mi tylko Ty .. To przez Ciebie straciłam rodzinę, przyjaciół, pieniądze, szacunek i godność, straciłam całą siebie .. a to dlatego , że obiecałeś mi , że jak pokażę jak bardzo mi zależy pokochasz mnie .. 

I uwierz, że ja już niczego od Ciebie nie oczekuję. żadnych skrajnych uczuć, gorących spojrzeń, ani obietnic, które łamiesz, zanim zdążysz złożyć. ja proszę Cię, tylko o to, abyś zniknął z mojego życia, przyznając, że żałujesz każdego z kłamstw.

moje uczucia często się zmieniają. co teraz do Ciebie czuję? coś pomiędzy ‘ przytul ‘ a ‘ wypierdalaj ‘.

złamane serce kocha bardziej. dlaczego? bo każdy kawałeczek, każdy odłamek całości kocha na swój sposób.

a ja, jak głupia, mała, naiwna dziewczynka, czekam na Ciebie jak na lizaka.
są takie wieczory, kiedy leżysz, patrzysz w sufit i myślisz ‘ co by było, gdyby…’

klnę, bo chcę. płaczę, bo nie wytrzymuję. kocham Cię bo… i nie wiem co napisać, nie mam pojęcia czemu Cię kocham, chyba przez przypadek.
mówią: ‘ walcz o to, co kochasz ‘, a później: ‘ daj spokój to nie ma sensu ‘.

nie płacz. ludzie potrafią ranić i odchodzić. wracać też potrafią, wiesz?

czuję, że mi przeszło. ale zaczynam wątpić, gdy tylko Cię widzę.

nie szukam księcia z bajki, ani faceta, który obudzi mnie czułym pocałunkiem z głębokiego snu. szukam po prostu chłopaka, który będzie uwielbiał mnie taką, jaką jestem.

to ty dawałeś mi 78% azotu, 21% tlenu i 1% innych gazów. byłeś jak powietrze, dzięki któremu można oddychać. odszedłeś, zabrałeś to wszystko, a ja wciąż żyję.
postanowiłam sobie, że kiedy się wkurzę lub zbierze mi się na płacz, to policzę do dziesięciu. dzisiaj doliczyłam prawie do tysiąca.

  
Widzisz ją ? Jest szczęśliwa , tak cholernie jej zazdroszczę .
Kiedyś napcham Ci do mordy tych pierdolonych czerwonych truskawek a potem każę Ci je wyrzygać. Zobaczysz jak się czułam kiedy karmiłeś mnie szczęściem i kazałeś w jednym momencie całkowicie usunąć je z mojego wnętrza. 

Czasem kiedy mówię: ” u mnie w porządku ” chciałabym, żeby ktoś spojrzał mi w oczy uściskał mnie mocno i powiedział ” wiem, że wcale tak nie jest „

pamiętaj, że już Cię nie kocham oraz to, że lubię kłamać..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz