15 października 2013

Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci. 

I ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa.

Historia lubi się powtarzać. Najczęściej ta, co sprawia najwięcej bólu.

Niektórzy ludzie nie wiedzą, jak ważne jest to, że istnieją.

Chwila, w której Cię widzę jest najpiękniejszą chwilą całego dnia.

Poczułam dziś, że oczy zabolały mnie z pragnienia zobaczenia jego.

Tysiące dni muszą minąć, aby wspomnienia tak nie uderzały do głowy, a serce nie krzyczało co chwila, że chce jeszcze. Proces odkochiwania się trwa niezmiernie długo i jest do cna wyniszczającym, bolesnym, jednakże skutkuje. Pamiętasz, ale już nie kochasz.

Trudno czekać na coś co wiesz, że może nigdy nie nastąpić. Ale jeszcze trudniej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz.

Zapalić papierosa i puścić całe życie z dymem.

Jeśli kiedykolwiek upadniesz, powiem ci, jak najprościej wstać. Jeśli ktoś ci złamie serce, powiem ci, co oprócz czasu goi rany. A jeśli kiedykolwiek zechcesz skrócić sobie życie, pokażę ci rzeczy, za którymi warto tęsknić. Bo każdy wie jak boli upadek, ile łez kosztuje miłość i ilu sił potrzeba, by żyć.

Nie umiem przeżyć nawet jednego dnia bez wypowiedzenia Twojego imienia. 

Nikogo i tak nie obchodzi, co Cię boli, dlaczego się cieszysz, dlaczego płaczesz. Każdy zapatrzony jest w swoje własne problemy. 

Lubię wspominać, chociaż nienawidzę wspomnień, bo to one zawsze uświadamiają mi, że kiedyś było dobrze. Ale ten czas i ludzie już nigdy nie wrócą.

Dla jednego będziesz nikim, dla drugiego całym światem.

Inni kochają nas za coś, czego sami nie widzimy.

- Za­kochałam się od pier­wsze­go wejrzenia....
- Niezła oszczędność czasu.
- Szko­da, że nie cierpień... 

Wszystko odkładam na potem, ale Ciebie jakoś nie potrafię. 

Może Ty masz poukładane życie, ale ja chcę mieć co wspominać. 

Jeśli jest ciężko, to znaczy, że idziesz w dobrą stronę. 

Miłość rani. Szczęście nie trwa długo. Tęsknota boli. Wspomnienia wywołują łzy. Papierosy niszczą płuca. Wódka źle działa na wątrobę. On niszczy Ci serce. Jedynie przyjaciele dają szczęście i radość. 

Jego głos odbijający się echem w mojej głowie. Zaszklone oczy, drżący głos i dłonie. Jego ostatnie słowa, tak dokładnie wyryte w pamięci.

Każdy z nas czegoś żałuje. Każdy z nas w nieodpowiednim momencie powiedział kilka słów za dużo. Każdy z nas, chociaż raz powiedział “nie”, wtedy, gdy serce tak cholernie błagało o “tak”. Każdy z nas wybrał niewłaściwą drogę, niewłaściwego człowieka u boku i niewłaściwe emocje. To nic złego popełniać błędy - przecież jesteśmy tylko ludźmi.

Ja nie potrzebuje wiele. Chce tylko wiedzieć że to właśnie ja wywołuje uśmiech na Twojej twarzy, że to dla mnie wstajesz każdego ranka, że jestem Twoja ostatnia myślą przed snem i pierwsza następnego ranka. Chce czuć że jestem Ci potrzebna do życia, ale zarówno poczuć bezpieczeństwo jakim tulisz mnie za każdym razem. Chce mieć pewność że zawsze mogę na Ciebie liczyć. Marze żebyś to właśnie Ty pokochał mnie tak mocno jak, ja Ciebie.

Dwulicowość to jedna z najpopularniejszych chorób.~słoń

Gdy mówię "u mnie wszystko dobrze", chciałabym, żeby ktoś spojrzał mi w oczy i powiedział "wiem, że wcale tak nie jest. " 

Bo widzisz, prawdziwa przyjaźń nie kończy się nigdy. Nic nie jest w stanie jej zachwiać - żadne kłótnie, wątpliwości czy inne problemy. Nawet odległość nie może być przyczyną do jej zerwania. Kilometry nie są dobrą wymówką do zakończenia znajomości. Bo gdy zależy ci na kimś, starasz się, niezależnie od tego, co was dzieli. Najważniejsze jest to, co was łączy.

Spotykasz kogoś przypadkiem i przypadkiem ta osoba staje się całym Twoim światem.

W chwilach, kiedy człowiek najbardziej potrzebuje obecności drugiej osoby zazwyczaj zostaje sam.

Napiszę długi list, w którym opiszę wszystkie moje uczucia, lęki, niepewności i jak często czuję się Tobie niepotrzebna. Potem go podrę, rozszarpię, a jego strzępki spalę. Nigdy się nie dowiesz, jak bardzo Cię potrzebuję, pragnę i jak bardzo boli mnie Twoja obojętność.
Miłość kojarzy mi się bardziej z nieobecnością niż obecnością ukochanej osoby.

Bo o prawdziwej miłości nie zapomnisz przez tydzień, miesiąc, rok. Nie zapomnisz nigdy. To zawsze będzie żyło w Tobie. A jedno spojrzenie czy słowo przywróci cale szczęście, które związane było z Nim. Lecz On nie będzie już pamiętał, jak miałaś na imię.

Sam już nie wiem, kim jestem w Twoich oczach. Może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach.





Podziękowania dla Oli,która reklamowała mojego bloga,oraz dla Mariki która dała mi dużo do myślenia i sprawiła część tej notki,i oczywiście Jemu,za ten jego uśmiech i oczy które dają mnóstwo inspiracji :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz